W „Magicznych Ogrodach”
Uczniowie klas I-III Szkoły Podstawowej w Rzepinie ostatni tydzień roku szkolnego rozpoczęli od niezwykłej wyprawy do „Magicznych Ogrodów”, „po drodze” odwiedzając jeszcze urokliwe miasteczko nad Wisłą – Kazimierz Dolny. W wycieczce, zorganizowanej przez starachowickie Biuro Turystyczne „SABAT”, wzięło udział 68 uczniów pod opieką wychowawczyń: Małgorzaty Kisiel, Ewy Łucków, Bożeny Zbrożyny-Fałek i Ewy Wyżykowskiej oraz naszego ulubionego Przewodnika – pana Michała.
Po krótkim spacerze wśród zabytkowych kamieniczek kazimierskiego Rynku i obowiązkowych zakupach na straganach z pamiątkami, dotarliśmy do celu naszej podróży – miejscowości Trzcianki koło Janowca.
Zaraz po przekroczeniu bram Domu Czarodzieja stanęliśmy „oko w oko” z … Mordolem, co dla niektórych omal nie skończyło się połknięciem przez kudłatego stwora. Na szczęście szybko przyszła nam z pomocą sympatyczna pani Bulwiakowa i razem ze swym towarzyszem bezpiecznie oprowadziła nas po bajkowych krainach „Magicznych Ogrodów”. Pod taką opieką nie straszna nam była przeprawa na tratwach przez wody ogrodowego stawu, ani nawet wizyta w kryjówce Mordoli.
Odwiedziliśmy kolejno: Marchewkowe Pole, Bulwiakową Osadę, Wodny Świat z barwnymi ptakami, Smocze Gniazdo i Krasnoludzki Gród. Odważyliśmy się nawet na wizytę w Mroczysku, gdzie musieliśmy stawić czoła bagiennym strachom i przerażającemu potworowi w pieczarze.
Wszędzie czekało na nas mnóstwo atrakcji i niesamowitych miejsc do fantastycznej zabawy: karuzele, huśtawki, linowe konstrukcje, zjeżdżalnie i wiele, wiele innych. Nie zdążyliśmy nawet odwiedzić wszystkich miejsc, bo kilka godzin w ogrodach minęło niezwykle szybko. Z żalem opuszczaliśmy to prawdziwie magiczne miejsce.
Wszyscy chcieliby tu wrócić jeszcze nie jeden raz i już nawet zaczęli przekonywać Rodziców, by spędzić w „Magicznych Ogrodach” choć jeden wakacyjny dzień w rodzinnym gronie. Na prawdę warto!
Opracowała: Ewa Łucków
Witam, Z kim mogę sie kontaktować gdybym wraz ze znajomymi chciał wynająć na godziny hale...